|
1:5 |
|
|
|
GKS Lotnik Twardogóra |
Mirków |
Czas spotkania: 90 min.
I połowa
Lotnik rozpoczął spotkanie w bardzo przebudowanym składzie. z różnych powodów nie grali nasi podstawowi zawodnicy. Stępień, Studziński, Lizak i Szypa.
Pierwsza bramka padła bardzo szybko. Po około 10 minutach gry Rembiok wyszedł sam na sam i został ścięty przez bramkarza równo z trawą. Czerwona kartka jak nic. 11 na gola zamienia Urban.
W 20 minucie drugą żółtą kartkę ujrzał Grzesiak i przyszło nam grac z 1 napastnikiem.
5 minut później źle upadł Pyrkowski i prawdopodobnie złamał obojczyk. Został zawieziony do szpitala a zastąpił go młody Jarząb. W tym momencie powoli zaczęliśmy tracic nadzieję ;/
Po kilku minutach niesamowita sytuacja Witiw wrzuca piłkę w pole karne a Puchalski szczupakiem strzela bramkę na 2-0 !!!!
Mecz wyrównał się po 2 żółtych kartkach dla bramkarza gospodarzy Za 2 faule.
Do przerwy jedno trafienie dołożył Urban i dwie bramki dołożył świetnie dysponowany tego dnia Marcin Grabowski.
II połowa
Nuda nuda i jeszcze raz nuda. Nie działo się nic ciekawego. Lotnik grał spokojnie a Mirków atakował często i groźnie. Jedno świetne uderzenie z prawej strony i piękna bramka dla GKS-u. 5-1 i kończymy pierwszą kolejkę w czołówce ;]
Tragiczny występ sędziego spotkania, który za byle co dawał żółte kartki.
Mimo wszystko kontuzja Pyrkowskiego przycmiła szczęście z dobrego startu w sezonie. Tracimy podstawowego bramkarza i nie wiadomo jak długa będzie jego przerwa w grze :|
1.
25"
Przemysław Jarząb
2.
Michał Stelmach
3.
4.
Szymon Kubera
5.
Radosław Malinowski (1 asysta)
6.
7.
(1 asysta)
8.
9.
Tomasz Witiw (1 asysta)
10.
Julian Grzesiak
11.
Marcin Grabowski (1 asysta)
Oceny zawodników »